sobota, 22 marca 2014

pech

Towarzyszy mi od roku. Mam drogie bilety na Black Sabbath i Metallicę w prezencie, zespoły, których nie słucham, ale koncert Marca w październiku przeszedł mi przed nosem, na premierę The Tyburn Tree w Londynie nie wykupiłam miejsc bliżej sceny (tym samym zrezygnowałam), a na dzisiejsze OMD na Night of the Proms zabrakło pieniędzy, bo zapalenie ropne zęba i dyplom z reklamy. Modlę się, żeby chociaż koncert Midge'a Ure'a w maju się udał.

poniedziałek, 17 marca 2014

Jestem smutnym, smutnym, żałosnym człowiekiem, pełnym nienawiści i pogardy dla świata, który powinien gardzić mną, gdyby mnie widział. Sfrustrowanym samotnością i kolejnymi porażkami, naiwnymi ideami, w które tak bardzo wierzy. Jaką przyjemność i satysfakcję odczuwam, widząc w myślach ostrze nożyczek do paznokci wbijające się w moje ciało. Teraz jestem tylko zmęczona.

środa, 12 marca 2014

Ważne daty

Które być może później rozwinę.

24.05.13/urodziny Kariny na plenerze i zbiorowa kąpiel w kisielu
2013/2014/sylwester u Kariny z najazdem dresów i łomotem
7/8.02.14/studniówka prawie w stylu 80's
15/16.02.14/domówka u mnie bardziej 80's